Przeprowadzka a przestrzeń – jak dobrze ocenić, ile kartonów i miejsca potrzebujesz?

Pakowanie do przeprowadzki to coś więcej niż wrzucanie rzeczy do kartonów. To mała logistyczna operacja, w której każdy błąd może kosztować Cię czas, pieniądze i sporo nerwów. Jednym z najczęstszych problemów przy samodzielnym organizowaniu przeprowadzki jest zła ocena tego, ile miejsca naprawdę potrzebujemy – zarówno jeśli chodzi o liczbę pudełek, jak i przestrzeń w samochodzie czy magazynie. W tym artykule pokażemy Ci, jak podejść do tematu mądrze i bez chaosu.

Dlaczego właściwa ocena ilości kartonów i przestrzeni jest tak ważna?

Źle oszacowana liczba kartonów oznacza jedno – przestoje, niepotrzebne kursy, brak miejsca na rzeczy lub – co gorsza – ich zniszczenie. Przeprowadzka to często wyścig z czasem, a każdy dodatkowy kurs oznacza kolejne godziny i nieplanowane koszty. Co więcej, jeśli korzystasz z usług firmy przeprowadzkowej, nieprawidłowa ocena objętości do przewiezienia może wpłynąć na cenę usługi. Dlatego warto poświęcić chwilę na zaplanowanie i przeliczenie, zanim w ogóle zabierzesz się za pakowanie.

Jak oszacować liczbę kartonów?

W uproszczeniu, przeciętny dorosły potrzebuje ok. 20–25 kartonów na przeprowadzkę z kawalerki, ok. 40–60 z mieszkania 2-pokojowego i ponad 100 przy większych domach. Ale to tylko ogólnik. Dużo zależy od tego, czy jesteś minimalistą, czy raczej zbieraczem. Warto podejść do tematu bardziej świadomie:

  • Podziel mieszkanie na strefy: kuchnia, salon, sypialnia, łazienka, przedpokój itd.
  • Policz większe gabaryty: sprzęty, ubrania, książki, naczynia, dekoracje.
  • Dodaj margines bezpieczeństwa: zawsze warto mieć ok. 20% kartonów więcej, niż wynika z wyliczeń.
  • Zadbaj o różne rozmiary pudeł: duże na lekkie rzeczy, małe na ciężkie – to ułatwia przenoszenie.

Jak oszacować potrzebną przestrzeń w samochodzie lub magazynie?

To kolejny punkt, który często jest bagatelizowany. Przeprowadzka z mieszkania 40–50 m² zwykle mieści się do samochodu dostawczego o kubaturze 15–18 m³. Większe przeprowadzki mogą wymagać ciężarówki 25–30 m³ lub dwóch kursów mniejszym autem. Jeśli wynajmujesz magazyn na przechowanie rzeczy, również musisz dokładnie przeliczyć, by nie przepłacać za pustą przestrzeń lub – co gorsza – nie zostać z połową rzeczy bez miejsca do składowania.

Pomocne narzędzia do planowania przeprowadzki

Na szczęście nie musisz wszystkiego robić „na oko”. W sieci dostępne są kalkulatory przeprowadzkowe, które pozwalają oszacować ilość kartonów i potrzebną objętość na podstawie powierzchni mieszkania oraz rodzaju mebli. Niektóre firmy przeprowadzkowe – w tym Kris Przeprowadzki – oferują też darmową wycenę z konsultacją, podczas której specjalista pomoże dobrać odpowiedni pojazd i osprzęt do przewozu Twoich rzeczy.

Dlaczego warto zaplanować z zapasem?

Podczas pakowania niemal zawsze wychodzą na jaw rzeczy, o których zapomniałeś – schowane w szafach, piwnicy, na pawlaczu. Dlatego tak ważne jest, by nie planować „na styk”. Kartony się niszczą, niektóre nie nadają się do użytku, a inne okazują się za małe lub zbyt słabe. Zapas daje Ci elastyczność i spokój. Nie chcesz przecież w dniu przeprowadzki biegać po sklepach w poszukiwaniu dodatkowych pudeł, folii czy taśmy.

Co wziąć pod uwagę oprócz kartonów?

Karton to nie wszystko. Pamiętaj także o innych materiałach zabezpieczających: folii bąbelkowej, stretchu, papierze pakowym, przekładkach do szkła. Jeśli transportujesz rzeczy wrażliwe – jak obrazy, lustra, sprzęt komputerowy – warto zainwestować w dedykowane opakowania lub skrzynie. W Kris Przeprowadzki oferujemy zarówno kompletne zestawy do pakowania, jak i pomoc w bezpiecznym zabezpieczeniu przedmiotów przed transportem.

Podsumowanie: lepiej zaplanować niż się zdziwić

Dobra organizacja to klucz do udanej przeprowadzki. Odpowiednie oszacowanie ilości kartonów i potrzebnej przestrzeni pozwala uniknąć stresu, chaosu i niepotrzebnych kosztów. Jeśli masz wątpliwości – skorzystaj z pomocy specjalistów. Kris Przeprowadzki doradzi, zaplanuje i zadba o to, żeby wszystko się zmieściło – i to bez wciskania rzeczy na siłę. Bo dobrze zaplanowana przeprowadzka to spokojna przeprowadzka.